Pierwsza "setka" w nowych butach i pedałach
Sobota, 11 lipca 2015
· Komentarze(0)
Kategoria Częstochowa, Okolice Cz-wy, Rekreacyjne, Samotnie
Pierwsza "setka" w nowych butach i pedałach zaliczona :)
Zmęczenia nie czuć, kolana też raczej w porządku, aczkolwiek lekka regulacja myślę, że jeszcze będzie potrzebna.
W pewnym momencie musiałem też poluzować buty bo trzymają jednak za mocno ;)
Jak na walkę ze złowieszczym wmordewindem przez większość trasy to i średnia prędkość też nawet akceptowalna ;)
Ale kurde żeby w środku lipca w południe wyjeżdzać na rower w długim rękawie (i jakoś przez całą drogę wcale za ciepło w takim stroju nie było...) to coś jest nie tak z tą pogodą... :/
Sama trasa bez większych przygód. Dawno się nie zapuszczałem w te rejony, w Przystajni byłem chyba ze 3 albo 4 lata temu, więc z chęcią pojechałem. Przy okazji tak zaplanowałem trasę by objechać troszkę dróg którymi nie miałem jeszcze okazji kręcić.
Zmęczenia nie czuć, kolana też raczej w porządku, aczkolwiek lekka regulacja myślę, że jeszcze będzie potrzebna.
W pewnym momencie musiałem też poluzować buty bo trzymają jednak za mocno ;)
Jak na walkę ze złowieszczym wmordewindem przez większość trasy to i średnia prędkość też nawet akceptowalna ;)
Ale kurde żeby w środku lipca w południe wyjeżdzać na rower w długim rękawie (i jakoś przez całą drogę wcale za ciepło w takim stroju nie było...) to coś jest nie tak z tą pogodą... :/
Sama trasa bez większych przygód. Dawno się nie zapuszczałem w te rejony, w Przystajni byłem chyba ze 3 albo 4 lata temu, więc z chęcią pojechałem. Przy okazji tak zaplanowałem trasę by objechać troszkę dróg którymi nie miałem jeszcze okazji kręcić.