Wpisy archiwalne w kategorii

Okolice Cz-wy

Dystans całkowity:11250.30 km (w terenie 480.21 km; 4.27%)
Czas w ruchu:508:36
Średnia prędkość:21.24 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Liczba aktywności:215
Średnio na aktywność:52.33 km i 2h 31m
Więcej statystyk

Lotnisko Rudniki i nie tylko

Piątek, 26 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Rano standardowo do pracy rowerem, a, że dzień wcześniej umówiłem się już na dzisiaj z Ewą, tak więc na gotowo w zestawie rowerowym ;)
Obiad naszykowałem sobie w pracy by już do domu nie wracać i w godzinach popołudniowych ruszyliśmy z Ewą w trasę z centrum.
Ewa chciała objeździć trochę nieznane rowerowo tereny więc przez Tysiąclecie i Północ pojechaliśmy do Wierzchowiska, skąd udaliśmy się na Florków i polną drogą do Lubojenki i dalej do przejazdu pod trasą szybkiego ruchu. Jadąc tymi terenami miałem wrażenie, że czas w tym miejscu zatrzymał się w epoce PGR, widać bardzo dużo ruin zabudowań folwarcznych.
Po przejechaniu pod trasą oraz przekroczeniu torów kolejowych udaliśmy się zamkniętą asfaltową drogą przez las w stronę lotniska Rudniki. Krótki postój na lotnisku gdzie odbywał się chyba jakiś piknik rodzinny, po czym udalismy się do Kościelca i dalej przez Rudniki rowerową kładką nad torami i dalej DK91 przez Rędziny na Wyczerpy.
Wyczerpy obejchaliśmy bocznymi drogami aż do Tesco skąd wzdłuż Warty dojechaliśmy do centrum i zrobiliśmy małą przerwę na zapiekanki i soczek :)
Po przerwie ochota na dalszą jazdę jeszcze była ale już się sciemniało a z oświetleniem było kiepsko, więc wróciliśmy trochę dłuższą droga przez Krakowską, Rejtana i Aleję Pokoju do Jagiellońskiej.

Olsztyn

Wtorek, 16 czerwca 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Wczoraj wieczorem Edytka wrzuciła na facebooku propozycję,  którą podchwyciłem dzisiaj w pracy ;)
Nie miałem w planach jazdy w terenie, ale do Olsztyna w towarzystwie zawsze miło się kręci :)
Tak więc szybki powrót do domu z pracy, jeszcze szybszy obiad i ekspresem dojazd 10km na zbiórkę do Jagiellończyków.
Zajechałem punktualnie, poczekaliśmy jeszcze na Sylwię, i w piątkę ruszyliśmy przez Aleję Pokoju, koło huty, rowerostradą do Skrajnicy i przez Skrajnicę do Olsztyna. Na rynku postój i zbiórka z większą ekipą która leci w teren, ja natomiast wracam do domu przez Kusięta. Po drodze dołącza się do mnie nieznany rowerzysta z którym jedziemy do huty, dalej natomiast jadę sam standardową trasą al. Pokoju/Jagiellońską/itd...

Rododendrony

Sobota, 30 maja 2015 · Komentarze(0)
Szybki w pełni asfaltowy wypad do Pawełek.
Niestety bardzo mocny wiatr trochę zepsuł średnią...
Rododendrony nawet ładnie rozwinięte w porównaniu z ostatnim rokiem, ale do pełni okazałości trochę niestety im brakuje.
Kiepska pogoda zrobiła swoje.