Nocny wypad do Mstowa
Piątek, 21 czerwca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria Częstochowa, Okolice Cz-wy, Rekreacyjne, W towarzystwie
Wczoraj wymyśliliśmy z Ewą, że pokręcimy troszkę wieczorem, tak ze dwie godzinki ;) Wyszło troszkę więcej ;) Wyjechałem jakoś przed 21 troszkę pojeździć i potem do Ewy. Ruszyliśmy przez Stradom, Błeszno troszkę okrężną drogą. W trakcie jazdy padł pomysł żeby przejechać się do Mstowa :) Dalej kołując przez Raków, Zawodzie, koło Galerii później wzdłuż Warty do Jana Pawła, po czym Kiedrzyńską dojechaliśmy na Promenadę gdzie kończyła się właśnie Frytka Off. Po przebiciu się przez tłumy, koło lasku aniołowskiego przez tory i kierunek prosto przez Aniołów, Wyczerpy już asfaltem do Mstowa. Rewelacyjnie ciepła noc - cały czas krótki rękawek, na dodatek praktycznie zerowy ruch :) Pojeździliśmy trochę po Mstowie i wróciliśmy tą samą drogą na Promenadę, a dalej ścieżką rowerową wdłuż lini tramwajowej w Aleje na lody i izotonik grubo po północy :) Stasznie dziwi fakt, że w samych alejach w piątek w nocy czynne były tylko parasolki pod Ratuszem. Nikt nie chce zarobić??? Ciełpa piękna noc... Po małym odpoczynku powrót przez Mirowską, dalej koło Galerii tak samo jak jechaliśmy wcześniej. Z dwóch godzin zrobiły się ponad cztery naprawdę rewelacyjne godziny :) W domu byliśmy sporo po 2 w nocy :D