Kawałek Załęczańskiego Parku Krajobrazowego
Sobota, 15 czerwca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria Rekreacyjne, Dalej od domu..., Samotnie
Plany na sobotę/niedzielę były dużo większe - celem było objechanie całego parku przez weekend, ale jako, że towarzysz podróży wystraszył się porannych częstochowskich ciemnych chmurek musiałem jechac samemu i zweryfikować trochę plany, eh...
Na początek szybki przejazd do Działoszyna - średnia 24.5km/h ;) Krótka przerwa na rynku, po czym przez Raciszyn do wsi Draby. Próbowałem tam zlokalizować górę Draby ale coś kiepsko mi to szło ;) Zrezygnowany pojechałem przez Węże do Bobrowników. Coś kiepskim jestem nawigatorem w lesie albo oznakowanie szlaków jest zerowe bo troszkę się pogubiłem ;) W Bobrownikach przy moście pięknie widać jak rzeka wylała i pozalewała trochę szlaków. Dalej miałem w planach kierować się w kierunku Tronin, ale znowu pogubiłem szlaki i ostatecznie wylądowałem w Cieślach i dalej w Załęczu Małym ;) Powrót przez Parzymiechy, Lipie, Wilkowiecko, Kłobuck, Wręczycę, Blachownię do Częstochowy. Jedyny w sumie plus wyjazdu - najdłuższy póki co wyjazd w sezonie... No może jeszcze "kolarska" opalenizna ;)
Na początek szybki przejazd do Działoszyna - średnia 24.5km/h ;) Krótka przerwa na rynku, po czym przez Raciszyn do wsi Draby. Próbowałem tam zlokalizować górę Draby ale coś kiepsko mi to szło ;) Zrezygnowany pojechałem przez Węże do Bobrowników. Coś kiepskim jestem nawigatorem w lesie albo oznakowanie szlaków jest zerowe bo troszkę się pogubiłem ;) W Bobrownikach przy moście pięknie widać jak rzeka wylała i pozalewała trochę szlaków. Dalej miałem w planach kierować się w kierunku Tronin, ale znowu pogubiłem szlaki i ostatecznie wylądowałem w Cieślach i dalej w Załęczu Małym ;) Powrót przez Parzymiechy, Lipie, Wilkowiecko, Kłobuck, Wręczycę, Blachownię do Częstochowy. Jedyny w sumie plus wyjazdu - najdłuższy póki co wyjazd w sezonie... No może jeszcze "kolarska" opalenizna ;)