Do Olsztyna "na izotonik" i mokry powrót ;)
Czwartek, 3 maja 2012
· Komentarze(0)
Kategoria Częstochowa, W towarzystwie, Okolice Cz-wy, Rekreacyjne, Samotnie
Troszkę pokręcone kołowanie ;)
Z Gnaszyna najpierw na Lisiniec, Grabówkę, potem na Północ po kumpla i razem już do Olsztyna, wiadomo gdzie, wiadomo po co ;)
Od cyklistów aż się roiło, sporo zjechało schronić się przed ulewą, my dojechaliśmy na styk ;) Bardziej ochlapani niż zlani deszczem :)
Z Gnaszyna najpierw na Lisiniec, Grabówkę, potem na Północ po kumpla i razem już do Olsztyna, wiadomo gdzie, wiadomo po co ;)
Od cyklistów aż się roiło, sporo zjechało schronić się przed ulewą, my dojechaliśmy na styk ;) Bardziej ochlapani niż zlani deszczem :)