Tydzień temu przez deszczyk się nie udało, za to dzisiaj jak najbardziej ;)
Przerwa w pracy wykorzystana rowerowo :)
Pogoda super, gorzej z wiatrem - baaaaardzo mocno zniechęcający do kręcenia - chyba ze 3 razy gubiłem czapkę:/
Rowerem jeżdzę odkąd umiem chodzić albo jeszcze dłużej :) Kiedyś (podstawówka, liceum, studia) jeździłem więcej, teraz niestety sporo mniej (ehh ta praca...) ale jakoś daję radę :)